Irlandzkie linie lotnicze Ryanair nie zwalniają tempa i uruchamiają nowe połączenia między trzema polskimi miastami: Gdańskiem, Krakowem i Modlinem a bułgarskim Burgas. O tym, jak ważne jest to połączenie, powiedział Nikolaj Kostov, radca Ambasady Bułgarii w Warszawie i dyrektor Narodowego Przedstawicielstwa Turystycznego Bułgarii.
Na pomoc przyszły Itace natomiast Ukraińskie Linie Lotnicze, które z powodu inwazji Rosji na Ukrainę nie mogą realizować swoich połączeń z kraju. Samolot ukraińskie przewoźnika będzie do dyspozycji biura podróży, a jego bazą stanie się lotnisko w Katowicach. Jak się dowiedział portal rp.pl, będzie to boeing 737-900 z 215
Firmy transportowe: FlixBus i Ecolines z Kraków do Lwów. Już za 62 zł (13 €) możesz podróżować na trasie Kraków - Lwów liniami FlixBus i Ecolines. Omio wskaże Ci najlepsze okazje, terminy i bilety dostępne na tę trasę. FlixBus należy do czołowych firm oferujących tanie przejazdy autobusowe w Europie. Została założona w
Loty do Kijowa wstrzymują holenderskie linie lotnicze KLM. Niemieckie linie lotnicze Lufthansa oraz Air France również rozważają taką opcję, ale nie podjęły
Korzystając z naszej trony internetowej każdy może nie tylko sprawdzić rozkład lotów, ale także kupić tanie bilety lotnicze przez internet. Dzięki temu, aby zarezerwować bilety na wybrany lot nie trzeba nawet wychodzić z domu. Obecnie lotnisko Lublin Świdnik oferuje podróżnym loty zarówno rejsowe, jak i rozkładowe.
„Samolot cywilny może być łatwo pomylony z maszyną wojskową i zostać zestrzelony” – stwierdza IFALPA. Organizacja uważa, że należy wyciągnąć wnioski z katastrofy MH17 i zarówno państwa jak i linie lotnicze nie powinny się wahać, i w razie potrzeby natychmiast zawiesić połączenia lotnicze nad Ukrainą.
. Lufthansa, Swiss, Austrian Airlines oraz SAS zawieswiesiły swoje połączenia do Ukrainy. Inaczej zdecydował Ryanair, który już kilka dni temu zapowiedział, że nie zamierza na razie zawieszać lotów. Trwający od ośmiu lat konflikt między Ukrainą a Rosją z każdym dniem staje się coraz bardziej napięty. W związku z zagrożeniem kolejne linie lotnicze decydują się na zawieszenie swoich połączeń do naszych wschodnich sąsiadów. W zeszłym tygodniu przestały tam latać samoloty KLM, a jego śladem poszły kolejne europejskie wulkanu Etna na Sycylii. Kłęby dymu uniosły się na wysokość 10 kmCZYTAJ DALEJLinie lotnicze zawieszają połączenia do UkrainyOd poniedziałku przewoźnicy z grupy Lufthansa zawiesili połączenia na ukraińskie lotniska. Niemiecki przewoźnik od dzisiaj do 28 lutego nie będzie latał do Kijowa, a z kolei linia Austrian Airlines nie poleci z i do Kijowa oraz Odessy. Również Swiss od poniedziałku zawiesił swoje połączenia z Zurychu do Kijowa. Ostatni niedzielny lot ze stolicy Ukrainy do Szwajcarii obsłużył duży Boeing 777-300ER, aby przyjąć większą liczbą podróżnych, którzy chcieli opuścić kraj. – Bezpieczeństwo naszych pasażerów i załóg pozostaje dla nas najwyższym priorytetem – poinformowała Lufthansa Group w komunikacie. Dodano jednak, że przewoźnicy z grupy w dalszym ciągu będą na razie realizowali połączenia z i do Lwowa. Swoje połączenie z Oslo do Kijowa przynajmniej do 27 lutego zawiesi też linia będzie latał do Ukrainy, dopóki „nie zaczną latać pociski”Zupełnie inną decyzję ws. lotów do Ukrainy podjął prezes Ryanair Michael O’Leary, który kilka dni temu podczas konferencji prasowej szef Ryanaira zapowiedział, że irlandzka linia będzie kontynuowała loty, dopóki „nie wybuchnie wojna ani nie zaczną tu latać pociski”. – Nie widzimy powodów, aby nie kontynuować tu lotów, dopóki europejskie władze nie powiedzą nam, że latanie na Ukrainę nie jest bezpieczne. Najważniejsze to nie panikować. Ludzie muszą mieć możliwość opuścić kraj i latać zagranicę do Unii Europejskiej, a linie muszą zapewniać im taką usługę – powiedział O’Leary. Jak jednak zauważył portal Fly4Free, mimo zapowiedzi Ryanair usunął kilka dni temu z systemu rezerwacyjnego połączenia na lotniska w Charkowie i Chersoniu, z Krakowa i Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@ myśli, że zna Włochy, ale tylko nieliczni odpowiedzą na wszystkie sześć pytańPytanie 1 z 6Na rozgrzewkę: do którego miasta trzeba pojechać, aby podeprzeć Krzywą Wieżę?Artykuły polecane przez redakcję Kłęby dymu nad miastem, zamknięto lotnisko. Niebo nad wyspą zrobiło się czarneWielkie poruszenie w całej Europie, kraje masowo zmieniają restrykcjeJedna rzecz doprowadza stewardesy do białej gorączki. Wielu popełnia błądźródło: Fly4Free
Ukraina całkowicie wstrzymuje połączenia lotnicze z Rosją. Decyzja ta zacznie obowiązywać 25 października i będzie dotyczyć wszystkich rosyjskich przewoźników lotniczych – oświadczyło w poniedziałek ministerstwo infrastruktury w Kijowie. Resort wyjaśnił, że jest to reakcja na brak odpowiedzi na prośbę Ukrainy do Federalnej Agencji Transportu Lotniczego Rosji (Rosawiacji) o wyjaśnienie przyczyn ograniczenia lotów do tego kraju dla ukraińskich linii loty„Państwowa Lotnicza Służba Ukrainy podjęła decyzję o całkowitym wstrzymaniu ruchu lotniczego między Ukrainą a Federacją Rosyjską od 25 października 2015 r.” – ogłosiło ukraińskie ministerstwo komunikacie podkreślono, że ograniczenia będą stosowane, dopóki Rosawiacja nie odwoła zakazów wobec przewoźników ukraińskich. Wznowić loty nad Ukrainą będą mogli wówczas ci przewoźnicy rosyjscy, którzy nie znaleźli się na liście sankcji ogłoszonych wcześniej przez września rząd Ukrainy powiadomił, że wprowadza zakaz lotów dla ok. 20 rosyjskich linii lotniczych, które znalazły się na ogłoszonej przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) liście osób i instytucji objętych sankcjami. Dotknęły one także głównego rosyjskiego przewoźnika, Aerofłot, oraz kompanię Rada Ministrów poinformowała też o wprowadzeniu zakazu rejsów tranzytowych nad obszarem Ukrainy dla rosyjskich samolotów, "jeśli są nimi przewożone towary mające przeznaczenie wojskowe, towary podwójnego przeznaczenia lub rosyjskie siły wojskowe".Odpowiedź RosjiW odpowiedzi Rosja ogłosiła, że wprowadzi zakaz lotów dla ukraińskich linii lotniczych, który ma zacząć obowiązywać od 25 października. W połowie września administracja prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki opublikowała listę objętych sankcjami osób prawnych i fizycznych z Rosji i innych państw. Sankcje wprowadzono w odpowiedzi na ogłoszenie wówczas przez prorosyjskich separatystów w Donbasie na wschodniej Ukrainie wyborów samorządowych. Ostatecznie separatyści odłożyli je na przyszły rok. Na liście sankcji RBNiO Ukrainy znalazły się osoby, które w opinii Kijowa poparły dokonaną przez Moskwę aneksję Krymu i konflikt z separatystami w gry / Źródło: PAPŹródło zdjęcia głównego: BY-SA | Alex Beltyukov
Czy uważa pan, że jest to dobry czas na inwestowanie w branży lotniczej, która w tej chwili przechodzi turbulencje i tak naprawdę nie wiadomo, co ją czeka w przyszłości? Zdecydowanie tak. Jeśli spojrzymy na to, ile zamieszania wprowadził Covid-19 w transporcie lotniczym, musimy mieć świadomość, że ten wirus wcale nie odszedł, trzeba będzie z nim żyć także w przyszłości. I że jeszcze nieraz może dobrze namieszać. Natomiast to, czego już w tej chwili jesteśmy świadkami, to budzące podziw odbicie w lotniczym biznesie. W Ameryce Północnej sytuacja już wróciła do tej sprzed pandemii. Lotniska znów są zatłoczone, w samolotach nie ma wolnych miejsc. Siatka połączeń krajowych jest już taka jak w 2019 roku. W Europie też mamy podobną sytuację, a są tacy przewoźnicy, jak węgierski Wizz Air, który tego lata oferuje aż 135 proc. podaży z 2019 roku, który przecież był najlepszy w historii branży lotniczej. Jeśli spojrzymy na podróże nad Atlantykiem, czyli tam, gdzie linie lotnicze zarabiają najwięcej, to może i rejsów jest mniej, ale wszystkie samoloty są zapełnione do ostatniego miejsca. Ceny biletów ostro poszły w górę, także z powodu wyższych kosztów operowania, w tym drożejącego paliwa. Mimo to marża zysku linii lotniczych jest naprawdę zadowalająca i linie nie mają na co narzekać. Widać wyraźnie, że przewoźnicy finansowo odrabiają to, co stracili z powodu covidu. Nadal jednak trudna sytuacja jest w Chinach, gdzie z powodu polityki „zero tolerancji” wobec zachorowań na Covid-19, wielkie miasta, takie jak chociażby Szanghaj, pozostają poza zasięgiem. Nie zmienia to jednak faktu, że Chińczycy zamawiają po kilkaset samolotów. To oznacza, że linie lotnicze z tego kraju są przekonane, że biznes będzie się im rozwijał i trzeba będzie naprawdę wielu samolotów. Czyli mimo że są takie miejsca na ziemi, gdzie covid nadal jest odczuwalny, także panuje optymizm. To bardzo budująca prognoza. Ale z punktu widzenia pasażerów mało dzisiaj mamy powodów do tego optymizmu. Chcemy latać, a lotniska nie dają sobie rady z powrotem popytu, przewoźnicy masowo odwołują rejsy i koczowanie na lotniskach nawet po kilka dni stało się nową normalnością. Czy widzi pan jakieś wyjście z tej sytuacji? Te kłopoty wynikają przede wszystkim z braku personelu, na niebie nie mamy jeszcze tłoku. Jeśli przypomnimy sobie sytuację z roku 2019 czy 2018, to przecież każdego lata niebo nad Europą Północną było zatłoczone. Efektem tego były opóźnienia i odwołania lotów. W 2019 roku każdy lot nad Europą był opóźniony o 20 minut. Rok wcześniej – o 15 minut. To też była ta „nowa normalność” i dlatego Eurocontrol co roku powtarzała, że ruch samolotów nad Europą był coraz bardziej gęsty i konieczne są duże zmiany. I tym właśnie pomogą firmy takie jak Navblue? Wyjaśnijmy sobie jedno: żadna linia lotnicza nie może planować siatki tak, aby wykorzystać wszystkie swoje moce przewozowe. Załóżmy na przykład, że LOT chciałby wykonywać połączenia na kilka dużych lotnisk w Europie. Tyle że żadna linia nie jest na niebie sama i LOT na tych samych trasach ma jeszcze konkurencję: Air France, KLM, Lufthansa czy British Airways. Czyli jeśli jakiś przewoźnik chciałby wykonywać konkretne połączenia, nie może zapominać, że przecież są jeszcze inni. Jeśli te połączenia nakładają się na siebie, powstają „korki” na niebie. Czyli to, co jest dobre dla jakiejś linii, wcale nie musi być optymalne dla innych. Czasami więc lepiej być realistą i planować to, co będziemy w stanie wykonać. Może to nie jest najkorzystniejsze, ale za to odpowiedzialne. W ten sposób linia radzi sobie z tłokiem i optymalizuje lotniczy ekosystem. Wtedy to właśnie firmy takie jak Navblue zaczynają działać, bo projektujemy siatkę, która będzie optymalna dla konkretnego przewoźnika. Czyli teoretycznie ma być tak, że samolot wystartuje o czasie, pokona dystans bez opóźnień i punktualnie wyląduje. W tej sytuacji nowoczesne samoloty, takie jak na przykład Airbus A320neo, oszczędzą przynajmniej 15 procent paliwa niż podczas statystycznego lotu. Niestety, na niebie żadna linia nie jest sama. Więc chociażby rejs z Singapuru do Londynu może przebiegać perfekcyjnie na całej trasie, tymczasem nad Heathrow maszyna musi krążyć pół godziny. Czyli całe paliwo, jakie oszczędziła przez drogę, spala bezsensownie, krążąc nad lotniskiem docelowym, emitując dwutlenek węgla i produkując spóźnienie i zagęszczając przestrzeń. To dlatego po każdym locie prowadzona jest jego analiza, załoga sprawdza, co poszło nie tak i można poprawić planowanie na przyszłość. Kim są klienci Navblue? Linie lotnicze i agencje kontroli ruchu lotniczego. Agencje zwracają się do nas o pomoc, kiedy zaczynają mieć kłopoty z naprowadzaniem samolotów i mają tłok w powietrzu. Dobrym przykładem będzie tutaj lotnisko w stolicy Kolumbii, Bogocie. Jest ono położone między górami, permanentnie zatłoczone i nie można tam na przykład wybudować kolejnego pasa startowego, bo nie ma na to miejsca. Trzeba więc tam było całkowicie przeorganizować przestrzeń powietrzną, inaczej wyznaczyć drogę podejścia do lądowania i startów. Dzięki temu byliśmy w stanie zwiększyć przepustowość lotniska o 35 procent bez jakiejkolwiek ingerencji w infrastrukturę. Nic nie zmieniliśmy w samym lotnisku, po prostu „przepracowaliśmy” przestrzeń powietrzną. Podobne rozwiązania wprowadziliśmy w przypadku kilkunastu lotnisk w Chinach i w przestrzeni powietrznej Wietnamu. Wszędzie tam albo panował tłok, albo warunki geograficzne utrudniały operacje. Agencje kontroli ruchu powietrznego, to 15–20 proc. naszych klientów. Reszta to linie lotnicze, dla których opracowujemy procedury. Jakie argumenty przemówiły za podjęciem decyzji o otwarciu biura Navblue w Polsce? Mamy biura w kilku miejscach na świecie. W Kanadzie, pod Toronto, w Londynie, Tuluzie, Szwecji, Bangkoku, Stanach Zjednoczonych i Singapurze. A otwarcie biura w Polsce to kolejny krok w naszej ekspansji. Lotnictwo to biznes globalny. Mamy także dostawców usług, na przykład w Indiach. Ale nie chcemy już bardziej korzystać z zewnętrznych dostawców usług, wolimy mieć własne firmy. Polskę, a w szczególności Gdańsk, wybraliśmy z kilku powodów. Jeśli spojrzymy na listę krajów, gdzie są dzisiaj najlepsi informatycy i najwyższa jakość świadczonych usług oraz szanse rozwoju w przyszłości, to właśnie są to Chiny, Rosja oraz Polska. Więc z oczywistych powodów wybraliśmy Polskę, gdzie kształcenie informatyków jest na niesłychanie wysokim poziomie. Nie mówiąc o tym, że wasz kraj jest w Europie i w strefie Schengen. A nie chodziło o to, że praca w Polsce jest tańsza niż np. w Niemczech czy w Szwecji? Polska od dawna nie jest już krajem o niskich kosztach siły roboczej. Natomiast liczy się jakość pracy i dobra znajomość języka angielskiego, w którym porozumiewa się nasza branża. Za wyborem Gdańska przeważyło to, że rokrocznie z uczelni w Trójmieście wychodzą doskonale wykształceni specjaliści, inżynierowie. A takich właśnie potrzebujemy. Poza tym to Gdańsk właśnie stał się zagłębiem w świadczeniu usług dla lotnictwa. Czy Navblue już ma polski zespół? Kilka dni temu zaangażowaliśmy osobę, która zajmuje się rekrutacją naszych polskich pracowników. I mamy nadzieję, że w ciągu kilku tygodni uda nam się skompletować zespół, a szukamy w tej chwili przynajmniej 80 informatyków i programistów, którzy dołączą do 700 kolegów zatrudnionych przez Airbusa w Polsce. Nie ukrywam, że mamy ambicję stania się ulubionym pracodawcą w regionie. Jest także już wybrana osoba, która będzie prowadziła nasze polskie operacje. Nasze biuro ruszy jeszcze w tym kwartale. Rozumiem, że nie możemy tutaj mówić o konkretnej kwocie inwestycji, jaką Navblue zadeklaruje w Polsce, bo są to usługi, a nie produkcja? Chodzi o usługi informatyczne i tworzenie programów dla lotnictwa. Czyli pisanie programów i opracowywanie danych dla nawigacji. To praca, która zawsze będzie potrzebna. Co miesiąc każdy kraj na świecie wysyła dokumenty elektroniczne, w których opisuje przestrzeń powietrzną w swojej przestrzeni powietrznej i infrastrukturze lotniczej. Czyli na przykład podaje informację, że Lotnisko Chopina w Warszawie wydłużyło pas startowy o 100 metrów albo że w tym porcie powstał nowy budynek bądź też została zmieniona droga podchodzenia do lądowania. Przepisy światowego lotnictwa wymagają, by każdy kraj przygotował takie dane i wysyłał je co 28 dni. Te dane są potem wprowadzane do nawigacyjnej bazy danych, która z kolei służy do uaktualnienia informacji, jakie otrzymują kapitanowie samolotów. W Gdańsku więc będziemy korzystać z wiedzy, a nie z maszyn. Chodzi o know-how i wykorzystanie zaawansowanej wiedzy. Nie kupujemy budynków, tylko wiedzę. A nasze wydatki to płace i sprzęt informatyczny. CV Fabrice Hamel Fabrice Hamel ma ponad 30-letnie doświadczenie w branży lotniczej. Zaczynał jako inżynier systemów awioniki, projektował pionierskie kabiny pilota w samolotach Airbus wykorzystujących technologię fly-by-wire. Później przez 15 lat był odpowiedzialny za obsługę i wsparcie klientów Airbusa w Azji, następnie został szefem usług szkoleniowych Airbusa. Prezesem Navblue jest od 2018 roku.
Linie lotnicze Ryanair i Wizz Air zawiesiły loty na Ukrainę po rozpoczęciu inwazji Rosji. Irlandzki przewoźnik ogłosił, że zamyka sprzedaż biletów przynajmniej na najbliższe 4 tygodnie. Węgierska linia zakomunikowała z kolei, że "tymczasowo zawiesza wszystkie operacje lotnicze w kraju", wierząc, że sytuacja na Ukrainie wkrótce się poprawi. W związku z działaniami zbrojnymi na Ukrainie i zamknięciem ukraińskiej przestrzeni powietrznej dla samolotów cywilnych linie lotnicze zawieszają połączenia. Dzisiaj rano informowaliśmy, że LOT podjął decyzję o odwołaniu wszystkich rejsów z/do Lwowa, Kijowa i Odessy. Jak przekazał rzecznik narodowego przewoźnika Krzysztof Moczulski, loty będą zawieszone do kolejne linie lotnicze publikują oświadczenia o wstrzymaniu połączeń na teren Ukrainy. Ryanair przekazał, że "w związku z zamknięciem ukraińskiej przestrzeni powietrznej minionej nocy oraz inwazją sił rosyjskich wszystkie loty Ryanaira do/z Ukrainy zostały zawieszone na co najmniej kolejne 14 dni" – czytamy w oficjalnym komunikacie tanich że sprzedaż biletów na trasy z i na Ukrainę została zablokowana przynajmniej na 4 tygodnie, aż do uzyskania kolejnych informacji z agencji bezpieczeństwa Unii Europejskiej. W świetle informacji o ostrzelaniu lotnisk w Kijowie czy Charkowie, należy przypuszczać, że wznowienie połączeń niestety nie nastąpi szybko."Wszyscy pasażerowie, których te zmiany dotyczą, otrzymają powiadomienia e-mailowe" – podkreślił w oświadczeniu irlandzki przewoźnik. Komunikat o zawieszeniu rejsów na Ukrainę opublikowała również linia Wizz Air."Z uwagi na bieżące wydarzenia na Ukrainie i zamknięcie przestrzeni powietrznej, Wizz Air z przykrością informuje naszych klientów, że linia lotnicza musi tymczasowo zawiesić wszystkie operacje lotnicze w kraju" – poinformował w czwartek węgierski z rezerwacją lotów przylatujących lub odlatujących z Ukrainy mogą znaleźć więcej informacji na lub za pośrednictwem infolinii: 00380 893 202 532."Bezpieczeństwo naszych pasażerów i załogi pozostaje naszym priorytetem i mamy nadzieję, że sytuacja na Ukrainie wkrótce się poprawi" – podsumowano w oświadczeniu. Atak Rosji na Ukrainę. Zamknięto przestrzeń powietrznąZostał wydany NOTAM (operacyjna depesza dla wszystkich użytkowników statków powietrznych i osób związanych z lotnictwem) dotyczący zamknięcia ukraińskiej przestrzeni powietrznej dla lotów Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) ostrzegła w czwartek linie lotnicze, by unikały lotów nad Ukrainą i zachowały "szczególną ostrożność" w promieniu 100 mil morskich (185 km) od granicy białorusko-ukraińskiej i rozpoczęciu w nocy ze środy na czwartek rosyjskiej inwazji Ukraina zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla lotów cywilnych z powodu "wysokiego ryzyka" dla bezpieczeństwa. Źródło: Rynek Lotniczy, Fly4free
Dalekobieżne i lokalne połączenia autokarowe między Polską a Ukrainą jeszcze normalnie działają. "Nie mamy informacji od przewoźników, że zawieszają, czy odwołują połączenia autokarowe z Ukrainą. Granica jest otwarta" - powiedziała PAP Elżbieta Kołodziejczyk z firmy Eurobus. Po rozpoczęciu w nocy ze środy na czwartek rosyjskiej inwazji, Ukraina zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla lotów cywilnych z powodu "wysokiego ryzyka" dla bezpieczeństwa. Już wcześniej jednak kilka linii lotniczych ( grupa Lufthansa, Air France, SAS, KLM) zawiesiło loty do tego kraju. Inaczej jest w przypadku połączeń autokarowych. Jak podaje PAP, jeszcze w czwartek w południe dalekobieżne i lokalne połącznie autokarowe między Polską a Ukrainą działały normalnie. Połączenia autokarowe między Polską a Ukrainą cały czas działają"Nie mamy informacji od przewoźników, że zawieszają, czy odwołują połączenia autokarowe z Ukrainą. Granica jest otwarta" - powiedziała PAP Elżbieta Kołodziejczyk z firmy zaznaczyła, Eurobus "współpracuje z blisko 50 przewoźnikami".Ponadto połączeń nie zawiesiła także firma Neobus, która wykonuje trasy z przejścia granicznego w Medyce w głąb Polski. Przed południem jej autobusy odjeżdżały z także: Rosja zaatakowała Ukrainę. Wybuchy w Kijowie, Putin mówi o "operacji specjalnej"Według normalnych zasad kursują również busy, które dowożą pasażerów z przejścia granicznego w Medyce do Przemyśla i z na razie ruch na polsko - ukraińskim przejściu Medyka - Szeginie odbywa się bez w tym miejscu wspomnieć, że w związku z działaniami zbrojnymi na Ukrainie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże na Ukrainę. Jak czytamy w komunikacie, obywatele polscy, którzy przebywają w tym kraju, powinni natychmiast opuścić jego terytorium. Kyc)
połączenia lotnicze z ukrainą